Z życiem za pan brat

with Brak komentarzy
Czas czytania: 4 minut

Starość kojarzona jest z końcem aktywności prywatnej i zawodowej. Osoby starsze postrzegane są jako schorowane, nieszczęśliwe i wymagające opieki, wpatrujące się bezmyślnie w ekran telewizora lub godzinami przesiadujące w kościele. Ale kolejne zmarszczki na twarzy nie muszą oznaczać usunięcia się w cień. Wręcz przeciwnie, należy zrobić wszystko, aby korzystać z życia, które dla seniorów może być całkiem przyjemne.  

W jakim wieku zaczyna się starość? Gdy zadamy to pytanie ludziom młodym, odpowiedzą, że osoby stare, to te w wieku około sześćdziesięciu lat. Ale odpowiadając na powyższe pytanie kilkanaście lat później stwierdzą, że są w wieku średnim, a starość dopiero przed nimi. Bo czy o osobie po sześćdziesiątce, która jest czynna zawodowo, uprawia sport i jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, można powiedzieć, że jest stara?

Jeszcze 200 lat temu za osoby stare uważani byli ludzie w wieku 50 lat. Na początku XX wieku 60 latkowie. Dziś pięćdziesięciolatkowie mają przed sobą statystycznie prawie trzydzieści lat życia. Z czego kilkanaście w pracy.

Statystycznie

Każde kolejne pokolenie żyje dłużej. Zmiana stylu życia, dłuższy okres aktywności zawodowej i postępy w medycynie sprawiają, że granica starości się przesuwa. Według badań przeprowadzonych przez CBOS z roku na rok starość zaczyna się później. Polacy uważają, że najdłuższym etapem w naszym życiu jest młodość, która trwa do ukończenia 37 lat. Potem przychodzi wiek średni, starość rozpoczyna się w wieku 63 – 65 lat.

Im ankietowana osoba była starsza, tym później według niej rozpoczyna się starość. Co ósmy badany powyżej siedemdziesiątki nie czuł się stary i bardziej utożsamiał się z wiekiem średnim. We wszystkich badanych grupach wiekowych większymi optymistkami były kobiety. To ich zdaniem młodość trwa coraz dłużej, a starość przychodzi coraz później.

Senior przez duże S

W obecnych czasach bycie seniorem nabiera zupełnie innego znaczenia, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Dzisiejszy senior to człowiek dojrzały, doświadczony, ale nie stary. Często jeszcze aktywny zawodowo i zadowolony z życia. Ma bagaż doświadczeń, większą świadomość swojej mądrości i wartości.

Korzysta z Internetu, spełnia swoje marzenia, wyjeżdża na zagraniczne wycieczki, uzupełnia wyksztalcenie. Na internetowych portalach nawiązuje nowe znajomości i przyjaźnie.

Czasu cofnąć nie można, ale można zrobić wiele, aby życie seniora uczynić przyjemnym. Co zrobić?

Zaakceptować siebie i swój wiek: Starzenie nie jest zagrożeniem ani dla życia, ani dla zdrowia. Zresztą, co to za starość, gdy się ma sześćdziesiąt czy kilka więcej lat. Zaakceptowanie swojego wieku jest trudne, bo ciężko pogodzić się z upływem czasu, ze zmarszczkami, nasilającymi się dolegliwościami zdrowotnymi i strachem przed śmiercią. Ze starością nie można walczyć, bo to walka z wiatrakami – trzeba ją po prostu polubić. Po przejściu na emeryturę można mieć nareszcie czas dla siebie, ale i zadbać o to, aby nadmiar wolnego czasu nie zaczął przeszkadzać. Trzeba nauczyć się zestarzeć.

Prowadzić aktywny tryb życia: Spacery nie są dużym wysiłkiem dla organizmu, a efekty są widoczne. Trzydziestominutowy spacer, co najmniej trzy razy w tygodniu, pomoże utrzymać dobrą formę i wzmocni organizm. Aktywność fizyczna to o 30 procent większe szanse na dłuższe życie. Dla wzmocnienia kondycji można spacerować, jeździć na rowerze, pływać czy tańczyć.

Monitorować stan zdrowia: Wiedza o swoim organizmie jest bardzo istotna. Systematyczne wizyty u lekarza powodują lepsze samopoczucie, większą pewność siebie i są podstawą spokojnej egzystencji. Należy zadbać o regularne badania morfologiczne krwi, sprawdzać poziom cukru i stężenia cholesterolu we krwi, badać poziom ciśnienia, dbać o prawidłową masę ciała, i regularnie odwiedzać stomatologa.

Prawidłowo się odżywiać: Zdrowe starzenie się oznacza prawidłowe odżywianie, rezygnację z tłustych sosów i ciężkostrawnych potraw, które podnoszą poziom cholesterolu. Należy wykreślić z jadłospisu cukier, ciastka z kremem i torciki, a zwiększyć codzienną ilość warzyw i owoców. Po posiłku nie wylegiwać się przed telewizorem, tylko pójść na spacer. Mieć pod ręką pestki słonecznika, orzechy lub migdały, które nie tylko są smaczne, ale również zdrowe.

Spożywać produkty mleczne, pełnoziarniste pieczywo, warzywa, owoce i chude mięso. Zadbać o odpowiednią ilość potasu, żelaza i magnezu, których niedobory często występują w starszym wieku. Pić około dwóch litrów płynu na dobę. Ograniczyć czerwone mięso i pełnotłusty nabiał. Dwa razy w tygodniu jeść ryby z wysoką zawartością kwasów omega – 3. I ograniczyć alkohol. Nie trzeba z dnia na dzień zaprzestać delektowania się ulubionym winem, lecz zachować umiar, co pozwoli znacznie obniżyć ryzyko chorób serca i innych dolegliwości.

Zadbać o sen: Dla seniorów sen (7 do 8 godzin) i jego jakość są niezwykle istotne. Przed pójściem spać trzeba dobrze wywietrzyć sypialnię i nastawić w pomieszczeniu odpowiednią temperaturę. Nie objadać się, tylko przekąsić coś lekkiego i z małym uczuciem głodu położyć się do łóżka. Nie zaszkodzi także niezbyt gorąca, relaksująca kąpiel.

Ćwiczyć umysł: Żeby mózg był aktywny i sprawny, trzeba go ciągle szkolić i trenować. Doskonale sprawdzają się szarady, krzyżówki, czy gra w szachy. Można zapisać się na kurs językowy, czytać książki i prasę. Jednym słowem utrzymywać umysł w dobrej kondycji.

Uważać z lekami: Kiedy seniora coś zaboli, na ogół udaje się do lekarza. W domowej apteczce przybywa medykamentów, a kiedy znowu coś zaboli, można samemu zaaplikować sobie „to, co ostatnio zalecił pan doktor”. Takie postępowanie jest bardzo nieodpowiedzialne, organizm może reagować na pewne leki inaczej, niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Określony problem zdrowotny potrzebuje określonego lekarstwa. Konkretny lek przepisany przez lekarza nie jest dany „na zawsze”.  Nie wolno leczyć się samemu i obciążać starszego już organizmu niepotrzebną dawką medykamentu.

XXI wiek każdego dnia przynosi rewelacyjne naukowe odkrycia i niesie postępy w medycynie. Odpowiednie leki mogą nie tylko powstrzymać chorobę, ale i jej zapobiec. Dbając o siebie jesteśmy w stanie wiele procesów opóźnić czy złagodzić. Wiara w siebie, w swoją wartość, życiową mądrość jest nie do kupienia. Dlatego nie traktujmy jesieni swojego życia jak zsyłki, tylko starajmy się wydobyć z niej to, co najpiękniejsze. Starzy będziemy wtedy, kiedy sami poczujemy się staro.

Marzena Dobrowolska

Facebook