Czy Twoja firma ma trudności finansowe? Dostawca żąda zapłaty za należną fakturę? Otrzymujesz pisma z Ministerstwa Finansów (FOD Financiën – SPF Finances) lub od komornika (gerechtsdeurwaarder – huissier)?
Nie ignoruj tych sygnałów, bo to pogorszy sytuację. Co możesz zrobić? Jakie ryzyko ponosisz, nic nie robiąc? I z jakich rozwiązań możesz skorzystać, by sobie pomóc.

Ogólne długi firmowe

Twoi dostawcy wystawiają faktury z terminem płatności uzgodnionym między stronami (np. 7 lub 14 dni), a w przypadku jego braku — z domyślnym terminem 30 dni.


Zgadzasz się z fakturą? Skontaktuj się z dostawcą i zapytaj o możliwość spłaty ratalnej – w Belgii to częsta praktyka. Pamiętaj jednak, że wykazanie trudności finansowych może skłonić niektórych dostawców do wstrzymania lub zakończenia dalszej współpracy w obawie przed brakiem zapłaty. Dlatego warto nadać priorytet kluczowym partnerom, bez których firma nie może funkcjonować, a z pozostałymi negocjować warunki spłaty.

Nie zgadzasz się z fakturą? Pamiętaj, że musisz zakwestionować taką fakturę na piśmie (!) jak najszybciej, przedstawiając konkretne argumenty. Zgodnie z prawem belgijskim, nieoprotestowaną fakturę uznaje się za dowód na to, że płatność jest należna.
W sądzie więc Twój dostawca będzie argumentował, że nie oprotestowałeś faktury, i dlatego powinna ona zostać zapłacona.
Ciężar dowodu, że faktura była błędna, spadnie na Ciebie.

Przy braku płatności, dostawca zazwyczaj wyśle Ci przypomnienie o płatności (aanmaning – rappel) niezbyt długo po terminie płatności.
Naliczane są zazwyczaj odsetki według umowy (często 10–15%) lub na podstawie prawa (11,5%).

Przy braku reakcji, dostawca może skierować fakturę do komornika, aby wysłał Ci proste upomnienie lub wszcząć procedurę odzyskania bezspornych długów (IOS – RCI).
Komornik dostarczy Ci dokument (aanmaning tot betalen – sommation de paiement) z wezwaniem do zapłaty w terminie jednego miesiąca. Możesz poprosić o raty lub zakwestionować dług w sposób umotywowany (w takim przypadku postępowanie zostanie wstrzymane, a wierzyciel będzie musiał skierować sprawę do sądu).

Przy braku odpowiedzi, Twój wierzyciel uzyska po 1 miesiącu i 8 dniach oficjalny akt podpisany przez sędziego (z reguły o takim samym skutku jak wyrok), umożliwiający egzekucję długu. Odwołanie jest nadal możliwe, ale sensowne tylko przy solidnych podstawach – inaczej grożą Ci dodatkowe koszty.

Wierzyciel może też przekazać sprawę firmie windykacyjnej (działającej zgodnie z belgijskim prawem) lub prawnikowi. Otrzymasz wówczas oficjalne zawiadomienie o niewywiązaniu się z płatności (ingebrekestelling – mise en demeure).
Jest to znak, że zbliża się prawdopodobnie sprawa sądowa, inicjowana wezwaniem do sądu (dagvaarding – citation). Nawet wtedy możliwe są negocjacje – wielu wierzycieli preferuje ugodę zamiast kosztownego procesu.

Przegrana w sądzie firmowym oznacza nie tylko konieczność zapłaty faktury i odsetek, ale też:
– koszty wezwania do sądu (200–300 EUR),
– ustawowe odszkodowanie za koszty prawne (np. 1 020,35 EUR dla faktur 2 500–5 000 EUR),
– ewentualne odszkodowanie umowne (10–15% faktury), i
– koszty sądowe na rzecz państwa (obecnie 165 EUR).

Czekanie, aż niezapłacona faktura zakończy się wyrokiem sądowym, znacznie zwiększy Twoje zadłużenie. Brak reakcji po wyroku uruchamia egzekucję i kolejne koszty.

Długi podatkowe (i grzywny)

W przypadku zadłużenia podatkowego, fiskus zazwyczaj zgadza się na rozłożenie spłaty na 6–7 miesięcy. W wyjątkowych sytuacjach możliwy jest dłuższy plan spłaty.

Nawet jeśli nie prowadzisz aktualnie żadnej działalności, ani nie osiągasz dochodów, nadal musisz składać deklaracje podatkowe lub okresowe deklaracje VAT (o ile nie jesteś zwolniony z VAT). Przy problemach finansowych, nie dopuść do tego, aby Twój księgowy zawiesił swoje usługi.
Pamiętaj, że w Belgii nie ma czegoś takiego jak “śpiąca firma”.

Brak złożenia deklaracji VAT skutkuje grzywną od 500 do 5 000 EUR za każdy niezłożony kwartał. W przypadku rocznych deklaracji PIT lub CIT – od 50 do 1 250 EUR.
Co więcej, fiskus ostatecznie nałoży podatek dochodowy na podstawie minimalnej fikcyjnej kwoty dochodu (2025: 47 800 EUR) (aanslag van ambtswege – évaluation d’office).
W przypadku spółki zostaniesz więc na przykład opodatkowany podatkiem: 47 800 × 25% CIT = 11 950 EUR. Może również być wyższy, jeśli fiskus ma ku temu dowody. Taki podatek będzie więc ogromnym obciążeniem dla i tak już borykającej się z problemami firmy.

Żadne z powyższych sankcji nie będzie nakładane przez fiskusa bez uprzedniego ostrzeżenia. Zazwyczaj otrzymasz co najmniej kilka przypomnień i ostatnie ostrzeżenie.
Nie zawsze są one wysyłane pocztą; dlatego regularnie sprawdzaj MyMinfin (platforma internetowa fiskusa)!

Nie ignoruj tej korespondencji. Im szybciej podejmiesz działania, tym lepszą będziesz miał pozycję negocjacyjną z fiskusem, który w Belgii bywa na to otwarty.
Nie zdążysz ze złożeniem deklaracji? Poinformuj urząd i poproś o więcej czasu.
Jeśli fiskus sam już nałożył podatek, próbuj poprosić o zgodę na złożenie korekty (a w każdym razie nadal możesz skierować sprawę do sądu w ciągu 3 miesięcy).
W razie współpracy możesz też wnioskować o umorzenie części grzywien lub odsetek.

Długi z tytułu ubezpieczeń społecznych

Osoby samozatrudnione opłacają składki na ubezpieczenie społeczne za pośrednictwem funduszy, takich jak Xerius, Securex, Partena, Liantis lub Acerta.
Za brak terminowej płatności, naliczana jest automatycznie podwyżka: 3% za każdy kwartał i 7% rocznie.
W uzasadnionych przypadkach możesz wnioskować o jej umorzenie.

Przy problemach finansowych, warto sprawdzić, czy wysokość składek odpowiada rzeczywistym lub prognozowanym dochodom.
Jeśli opiera się ona na przeszłości, w której Twoja działalność przynosiła wyższe zyski, aktualna kwota może być za wysoka. Wówczas możesz zwrócić się do funduszu o przeliczenie składek na podstawie prognozowanego dochodu, być może obniżając je tymczasowo nawet do minimalnej składki.
Pamiętaj jednak: jeśli Twoje dochody okażą się później wyższe, będziesz musiał dopłacić różnicę.

W przypadku wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej, która uniemożliwia opłacanie składek, masz prawo złożyć wniosek o czasowe zwolnienie z ich płacenia.
Jak najszybciej skontaktuj się ze swoim funduszem i sprawdź, czy istnieją możliwości uzyskania pomocy w Twojej sytuacji.

Reorganizacja długów                                                                                 

Firmy borykające się z zadłużeniem mogą – w określonych warunkach – skorzystać z procedur reorganizacyjnych, zarówno sądowych, jak i pozasądowych, zwłaszcza jeśli istnieje realna szansa na uratowanie przedsiębiorstwa.
Procedury te wymagają planowania i zgody wierzycieli, dlatego nie zawsze są łatwe do wdrożenia.

Alternatywnie, możesz szukać indywidualnych porozumień z wierzycielami.
Wielu z nich jest otwartych na rozmowy, szczególnie jeśli działasz proaktywnie — wiedzą bowiem, że odzyskiwanie należności może być dla nich kosztowne i czasochłonne.

Jeśli Twoja firma jest zadłużona, rozsądnie będzie skonsultować się z profesjonalistami: księgowym, mediatorem długów lub prawnikiem, by wspólnie ocenić dostępne możliwości.

A co, jeśli nie ma nic do uratowania?

Jeśli mimo wszelkich starań uznajesz, że wyjście z zadłużenia jest nierealne, pamiętaj: zgodnie z belgijskim prawem masz obowiązek złożenia wniosku o upadłość w ciągu miesiąca od stwierdzenia niewypłacalności (czyli sytuacji, w której nie jesteś w stanie spłacać długów, a wierzyciele odmawiają dalszego kredytu zaufania).
Spóźniony wniosek to przestępstwo. Twoi wierzyciele mają również prawo do złożenia takiego wniosku, aby ogłosić bankructwo Twojej firmy (przy czym fiskus zazwyczaj będzie jednym z pierwszych).

Świadomość tego ryzyka jest ważna, zwłaszcza gdy jest się dyrektorem bankrutującej spółki.
Syndyk zbada, w jaki sposób doszło do upadłości i kiedy powinieneś był wiedzieć, że ona nastąpi. Jeśli, pomimo wszystkich sygnałów, nadal kontynuowałeś działalność, pogłębiając zadłużenie, możesz zostać pociągnięty do osobistej odpowiedzialności w sądzie za przynajmniej część długów firmy.
Syndyk sprawdzi również, czy nie popełniłeś żadnych błędów, które przyczyniły się do bankructwa (np. brak księgowości lub niezłożenie deklaracji podatkowych), za które możesz również osobiście odpowiadać.

Z doświadczenia wiem, że wielu przedsiębiorców pozwala, by trudności ich przytłoczyły, co często prowadzi do scenariusza, którego można było uniknąć.
Tymczasem wciąż da się coś zrobić — uratować firmę lub przynajmniej ograniczyć skutki kryzysu.

Pamiętaj: niezależnie od sytuacji, warto szukać pomocy. To pozwala ograniczyć ryzyko lub stworzyć przestrzeń na nowy start.

Jan van Loon – Adwokat (Allegiance Law)