Coraz więcej dzieci przejawia zachowania agresywne. Zalew informacji w mediach i w sieci, filmy i gry pokazujące brutalne sceny i zachowania, obserwowanie agresji w życiu realnym, kryzys wartości w rodzinie – to wszystko prowadzi młode pokolenie do zagubienia własnej tożsamości, zatracenia tego, co wartościowe i zwiększania zachowań agresywnych.
Dzieci nie radzą sobie z trudnościami codziennego życia – a jest ich w dzisiejszym świecie sporo – nie wiedzą dokąd zmierzają i do czego dążą. Zachowania agresywne, jeśli nie wynikają z zaburzeń psychicznych, najczęściej są wołaniem o pomoc, o zauważenie, o troskę i miłość. Są krzykiem rozpaczy samotnego młodego człowieka.
Przyczyny agresji u dzieci
Agresja – tendencja do czynnego lub werbalnego zachowania skierowanego przeciwko komuś lub czemuś, jest zjawiskiem powszechnym i ponad kulturowym. U dzieci może mieć wiele przyczyn, od tych wynikających z okoliczności życia, poprzez problemy natury medycznej, na zaburzeniach psychicznych kończąc. Najczęstszą przyczyną dziecięcej agresji są stosunki panujące w rodzinie; brak poczucia stabilności i wytyczonych zasad postępowania, błędy wychowawcze, brak uczuć rodzicielskich i poczucia bezpieczeństwa. W wielu rodzinach nie ma więzi pokoleniowych i komunikacji między dziećmi i ich rodzicami.
Dziecko może też przyswoić postawę agresywną, kiedy w domu widzi takie zachowania dorosłych. Większość agresywnych dzieci pochodzi z rodzin, w których przynajmniej jedno z rodziców jest osobą agresywną. Młody człowiek przenosi agresję do szkoły, na swych kolegów i realizuje zachowania znane z rodzinnego domu.
Dzieci nadpobudliwe, z alergią czy z przewlekłymi chorobami, też mogą zachowywać się agresywnie. Agresja może też być spowodowana skłonnościami genetycznymi, często towarzyszy dzieciom chorującym na schizofrenię, chorobę dwubiegunową i tym z autyzmem. Agresywne zachowania u dzieci mogą być wynikiem uszkodzenia płata czołowego mózgu, jak również objawem padaczki. Dziecięca agresja, która ma przyczyny fizyczne – wynikająca z dysfunkcji i chorób – wymaga współpracy ze specjalistą i może być trudna do leczenia.
Młodzi ludzie zachowują się agresywnie w sytuacjach stresowych, lękowych, i kiedy chcą komuś zaimponować. Poszukują mocnych wrażeń, uciekają od nudy i monotonii. Agresja nie musi mieć wymiaru fizycznego, bywa też słowna – wiąże się z przezywaniem, dokuczaniem innym, grożeniem.
Agresywne zachowania u dzieci to sygnał dla rodzica do poszukania przyczyn i rozwiązania problemu. Reagować trzeba od razu, niezależnie od wieku dziecka i poziomu agresji. Jak pokazują badania, agresywne dzieci w przyszłości często mają problemy z prawem, częściej porzucają szkołę, a nawet popełniają samobójstwa. Agresja pojawiająca się jako sygnał „nieradzenia sobie dziecka z emocjami”, dzięki pracy i cierpliwości opiekunów może zostać zminimalizowana i rozwiązana u źródeł.
Agresja w szkole
Zachodzące zmiany społeczne odnajdują odzwierciedlenie w szkole, gdzie problem przemocy staje się coraz poważniejszy. Niestety, ten temat często pozostaje tabu. Zastraszeni uczniowie, w obawie przed czekającymi ich konsekwencjami ze strony szkolnych kolegów, nie chcą nikomu powiedzieć o tym, co dzieje się w szkole. Rodzice często nie dostrzegają, że w życiu ich dziecka dzieje się coś złego. Dyrektorzy szkół też na ogół ignorują wszelkie doniesienia o aktach przemocy. Bo nadanie rozgłosu takim wiadomościom mogłoby spowodować, że placówka zaczęłaby cieszyć się złą opinią, jako miejsce, w którym zdarzają się różne niebezpieczne incydenty.
Dzieci atakowane przez innych, są zazwyczaj nieśmiałe, zamknięte w sobie i mało kontaktowe, zaniedbane, źle ubrane lub niedożywione, zbyt tęgie, zbyt szczupłe, jąkające się, niedowidzące, niedosłyszące, jak również te rozpieszczane przez rodziców, zarozumiałe, lekceważące innych. Fizycznie – nad młodszymi i słabszymi kolegami znęcają się chłopcy. Dziewczęta raczej stosują pośrednie sposoby nękania takie jak: wykluczenie kogoś z grupy, manipulowanie emocjami, oszustwo czy plotkarstwo.
Błędy wychowawcze popełniają też nauczyciele. Są zbyt rygorystyczni w stosunku do uczniów, niekonsekwentni, niesprawiedliwi, obojętni a nawet oziębli. W sytuacjach konfliktowych często są bezradni. Nie chcą ingerować w życie uczniów i w ich relacje z innymi. Nie chcą utrudniać sobie życia, albo nie potrafią sobie z tym poradzić. Dlatego tak często przypadki przemocy w szkole są bagatelizowane.
Wszyscy nauczyciele w szkole powinni realizować ustalony program skierowany przeciw agresji. Nie może być tak, że jeden z nich pozwala na rozmowy na lekcjach lub jedzenie, a inny tego zabrania. Uczniowie muszą widzieć konsekwentne działanie wszystkich pedagogów, bez chaosu i niepokoju. Mają wtedy poczucie bezpieczeństwa.
Kary nie działają, wręcz przeciwnie
Zarówno w domu, jak i w szkole, dorośli powinni kształtować taki obraz rzeczywistości, w którym nie trzeba uciekać się do agresji, i w którym gardzi się przemocą. Muszą dbać o rozwijanie zainteresowań i umiejętne organizowanie czasu wolnego. Uczyć respektowania praw własnych i praw innych, tolerancji i empatii. Motywować dziecko do wysiłku, okazywać mu zaufanie, prezentować prawidłowe wzorce zachowań w sytuacjach konfliktowych, oraz uczyć umiejętności radzenia sobie ze stresem i negatywnymi emocjami.
A przede wszystkim nagradzać pozytywne zachowania, tworzyć atmosferę życzliwości, przychylności i być konsekwentnym. Bo upomnienia, nagany, kary cielesne i zakazy nie działają. Co więcej, przynoszą efekt odwrotny do zamierzonego. Dziecko dalej sprawia problemy i emocjonalnie szantażuje rodziców i nauczycieli. Agresji nie można wyeliminować pobłażliwością, bezradnością i obojętnością. Dorośli nie poradzą sobie z agresją u dziecka szukając porad w Internecie, czytając fora z poradami innych rodziców, którzy mają podobny problem. Takie postępowanie nie przynosi żadnych efektów, pogłębia się tylko frustracja u dzieci i rodziców, którzy stwierdzają, że dziecko już takie jest i nic nie można z tym zrobić.
Agresywne dziecko to dziecko nieszczęśliwe, zagubione, mające poczucie niskiej wartości. Nie zachowuje się agresywnie, bo jest z gruntu złe, ale dlatego, że nie potrafi inaczej.
Ewa Janik