Jak Belg kupił dla Holendrów Manhattan

with Brak komentarzy
Czas czytania: 4 minut

Jednej z najważniejszych transakcji na rynku nieruchomości w historii świata dokonał Belg Peter Minuit. W 1626 roku kupił dla Holendrów od miejscowej ludności wyspę Manhattan i w ten sposób położył podwaliny pod metropolię, jaką jest dzisiaj Nowy Jork. 

Cofnijmy się do roku 1609, kiedy Holenderska Kompania Wschodnioindyjska (VOC – Vereenigde Oost-Indische Compagnie) zatrudniła doświadczonego angielskiego żeglarza Henry Hudsona i zleciła mu wytyczenie nowego szlaku morskiego do Indii, wiodącego przez Atlantyk do Ameryki, a stamtąd do Azji.

Hudson dopłynął na żaglowcu „Halve Maen” do zatoki u wybrzeży Ameryki Północnej. Nie znalazł drogi do Indii, za to wpłynął w głąb lądu rzeką – nazwaną później Hudson. W zatoce, u ujścia rzeki znajdowała się duża wyspa – kraina bogata przede wszystkim w zwierzęta futerkowe i ryby. Miejscowi Indianie nazywali to miejsce „Manna – Hata”, czyli „Wyspa Wielu Wzgórz” i to tu powstał później Nowy Jork.

Po powrocie do Holandii Hudson zdał sprawozdanie z wyprawy swoim mocodawcom, entuzjastycznie opisując odkryte miejsce i zachęcając ich do eskapady za ocean. Wielkiego odzewu nie było, ale znalazło się kilku chętnych kupców do dalekiej podróży statkiem.

W roku 1613 na wyspie pojawili się pierwsi osadnicy z Holandii, głównie uchodźcy z dzisiejszej Belgii, Walonii i Flandrii uciekający przed prześladowaniami religijnymi. Po roku Holendrzy założyli w tym miejscu faktorię handlową, a później na wyspie zaczęła się masowa kolonizacja i powstał Nowy Amsterdam.

W 1624 roku Kompania sfinansowała osiedlenie się na wyspie kolejnych holenderskich osadników, którzy przywieźli ze sobą z Europy domowe zwierzęta a także sadzonki kwiatów. W 1628 roku, w osadzie Nowy Amsterdam, mieszkało już 270 osób. Zasiedlali drewniane domy wybudowane na południowym krańcu wyspy i sąsiadowali z Indianami.

Autochtoni do osadników byli nastawieni pokojowo, a ci starali się utrzymywać z nimi dobre relacje. Kwitł handel wymienny. Indianie dostarczali kolonistom skóry, warzywa i ryby, w zamian otrzymując ubrania, metalowe naczynia i narzędzia. Z czasem osadnicy zaczęli zakładać farmy w innych częściach wyspy i wyszli poza teren Nowego Amsterdamu. Potrzebowali więcej ziemi.

Najkorzystniejsza transakcja w historii

Gubernatorem kolonii był wówczas Belg, Walończyk Peter Minuit pracujący dla holenderskiej Kompanii. Został upoważniony przez VOC do rozstrzygania wszelkich sporów z lokalnymi plemionami rdzennych Amerykanów, dotyczących handlu i praw do ziemi. W 1626 roku oficjalnie „kupił” Manhattan od Indian. Od tego momentu wyspa stała się częścią terytorium Holandii.

Minuit zapłacił Indianom za ziemię siekierami, nożami, miskami, koralami i innymi świecidełkami, żelaznymi garnkami, metalowymi narzędziami rolniczymi o wartości 60 ówczesnych guldenów, czyli – jak przeliczyli historycy – około tysiąca dzisiejszych dolarów.

Przekazane tubylcom przedmioty nie miały dla Europejczyków wielkiego znaczenia, ale dla rdzennych Amerykanów, nieznających technologii metalowej, były czymś niesamowitym. Ich praktyczna wartość była warta znacznie więcej niż kilka złotych monet. Holendrzy mieli wiele przedmiotów, których Indianie nigdy wcześniej nie widzieli, takich jak metalowe narzędzia i noże, które były znacznie trwalsze niż wykonane z kości lub kamienia.

W Nowym Amsterdamie kwitł handel, a walutą był towar. Takie transakcje były dla Europejczyków nie tylko środkiem do prowadzenia interesów, ale także sposobem nawiązywania relacji z rdzenną ludnością wyspy.

Według badaczy z Biblioteki Narodowej Holandii „Pierwotni mieszkańcy tego obszaru nie byli zaznajomieni z europejskimi pojęciami i definicjami praw własności. Dla Indian woda, powietrze i ziemia nie mogły być przedmiotem handlu. Byłoby też trudne z praktycznego punktu widzenia, ponieważ wiele grup migrowało między kwaterami letnimi i zimowymi. Można wnioskować, że obie strony wróciły do ​​domu z zupełnie innymi interpretacjami umowy sprzedaży”.

Najprawdopodobniej Holendrzy nie chcieli oszukać Indian. Chcieli sformalizować swój pobyt na wyspie. Jednak Indianie nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji umowy i nie traktowali jej nieodwracalnie. W ich tradycji transakcja traciła ważność wtedy, gdy któraś ze stron uznała, że nie chce jej już podtrzymywać. „Zakup” Manhattanu nie był więc transakcją między równymi partnerami.

Sprzedaż wyspy niewiele zmieniła w codziennych stosunkach. Indianie pozostali na wyspie i nadal mieli swobodny wstęp do Nowego Amsterdamu, mogli polować, handlować oraz spotykać się z osadnikami. Mało tego, dzięki ich pomocy i współpracy w dostarczaniu skór, handel rozwijał się pomyślnie, a wraz z nim cała osada.

Dalsze losy Belga

Minuit miał smykałkę do handlu. Podczas swojej kadencji wyeksportował do Holandii ponad 50 000 cennych skór futerkowych, wartych ponad 400 000 guldenów. Był w Kolonii najwyższym sędzią, ale zarówno w sprawach cywilnych, jak i karnych pomagała mu rada złożona z pięciu kolonistów. Ten organ doradzał gubernatorowi i wspólnie z nim opracowywał, administrował i orzekał zbiór praw, aby pomóc w zarządzaniu osadą.

W 1629 r. ustanowiono na wyspie system tzw. patronów, przyznający duże połacie ziemi każdemu Holendrowi, który sprowadził do osady 50 robotników. Chociaż system został opracowany w celu uprawy ziemi, wielu patronów wykorzystało luki prawne do przemytu skór futerkowych i tytoniu. Minuit został oskarżony o pomoc swoim faworytom. W 1631 roku Kompania zawiesiła go na stanowisku gubernatora, a po powrocie do Europy został z niego zwolniony.

Belg, zachwycony możliwościami, które kryły się za Atlantykiem, przekonał szwedzki rząd do założenia kolonii w regionie Delaware. Obejmując dowództwo nad dwoma statkami, dotarł do zatoki Delaware w marcu 1638 roku i rozpoczął budowę Fortu Christina w miejscu dzisiejszego Wilmington. Zmarł na morzu podczas huraganu w drodze do Indii Zachodnich.

Nowy Jork

W 1664 roku do portu w Nowym Amsterdamie wpłynęła angielska eskadra i zażądała poddania osady. Holenderski gubernator Peter Stuyvesant oddał ją praktycznie bez walki i złożył przysięgę królowi Anglii. Nowy Amsterdam stał się posiadłością angielską. Nazwę miasta zmieniono na Nowy Jork, na cześć królewskiego brata, księcia Yorku – Jakuba.

Dla mieszkańców ważniejsza od polityki i poczucia państwowej przynależności okazała się gwarancja swobodnego prowadzenia interesów. Pod nowymi rządami nastąpił rozkwit osady, wzrosła liczba mieszkańców. W 1683 Nowy Jork uzyskał prawa miejskie. Anglicy opuścili miasto 25 listopada 1783 roku. Dzień ten znany jest jako „Evacuation Day”.

Do dziś w Nowym Jorku pozostały po emigrantach z Niderlandów nazwy dzielnic i ulic.

Peter Minuit ciągle jest pamiętany na wyspie dzięki wielu obiektom w przestrzeni publicznej. Znajduje się tam Peter Minuit Plaza, mały park na dolnym Manhattanie. W Inwood Hill Park jest umieszczona tabliczka Peter Minuit upamiętniająca zakup Manhattanu od Indian. Jest też baza flagowa Peter Minuit w Battery Park. Uczniowie szkoły publicznej 108 na Manhattanie codziennie uczęszczają do szkoły Peter Minuit, a DAR na Manhattanie nazwał jeden ze swoich oddziałów imieniem Petera Minuita. Wreszcie w Wesel Germany znajduje się pomnik Petera Minuita na Moltkestrasse.

Ta najbardziej lukratywna umowa o ziemię w Ameryce Północnej – zakup Manhattanu od Indian – jest prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna w historii. Jej wiarygodność opiera się bowiem wyłącznie na jednej linijce w dokumencie odkrytym w połowie XIX wieku, spisanym przez sekretarza Holenderskiej Kompanii Zachodnioindyjskiej Johna Brodheada: „Kupili wyspę Manhattan od Indian za wartość 60 guldenów”.

 

Anna Janicka

Źródła:

newnetherlandinstitute.org, untappedcities.com, peterminuit.com, twojahistoria.pl

Facebook