Zima włosom nie służy
Syntetyczne szaliki i czapki sprawiają, że włosy się elektryzują, łatwiej się plączą i puszą. Kurtki z wysokimi kołnierzami też włosom nie służą.
Czy należy nosić czapki zimą?
Zawsze należy nosić czapkę przy minusowej temperaturze, ponieważ chroni ona skórę głowy przed zimnem, a włosy przed uszkodzeniem. Pamiętajmy, że naczynia krwionośne obkurczają się pod wpływem zimna, co wpływa niekorzystnie na mieszki włosowe.
Jaka czapka właściwie zadba o skórę głowy i włosy?
Zawsze dobrym wyborem będą czapki wykonane z naturalnego materiału. Takim materiałem jest wełna merino. Ma ona właściwości antystatyczne, odprowadza wilgoć i utrzymuje prawidłową temperaturę skóry, nie doprowadzając do jej nadmiernego przepocenia. Czapkę można wykonać samemu, a jeśli nie mamy umiejętności robienia na drutach, poprośmy o wykonanie takiej czapki np. babcię. Szeroka gama kolorystyczna włóczek wełny merino zaspokoi najbardziej wybredne gusty. Czapki z wełny merino są też dostępne w sklepach.
Gorsza jakość skóry głowy
W okresie zimowym część osób narzeka na nasilenie się problemu łupieżu i przetłuszczania włosów. Wpływa na to wiele czynników. Zimą rzadziej wychodzimy na świeże powietrze i częściej przebywamy w ogrzewanych pomieszczeniach. Powietrze jest w nich przesuszone, a to z kolei powoduje pogorszenie się kondycji skóry głowy.
Czego unikać w pielęgnacji włosów zimą?
Na 100% należy unikać prostownicy, która niszczy łuskę włosa. Zniszczenie to jest nieuniknione i bezpowrotne. Najlepsze rozwiązanie to całkowita rezygnacja z prostowania włosów. To samo dotyczy keratynowego prostowania włosów, które też bezpowrotnie je niszczy.
Włos zdrowy to włos nieuszkodzony. Niestety prostowanie prostownicą, jak i keratynowe, uszkadza włosy, a rozpoczęcie ich łamania się na różnej długości to tylko kwestia czasu.
Na co zwrócić uwagę przy zimowej pielęgnacji włosów?
Włosy zimą są w większości bardzo przesuszone. Odpowiednie nawodnienie organizmu zapewni wilgotność włosa, chroniąc go przed nadmiernym zniszczeniem. Zimą trudniej pije nam się wodę, dlatego warto nauczyć się picia ciepłej wersji napojów, które lubimy pić latem.
Warto włączyć do pielęgnacji odżywki nawilżające, które domkną łuskę włosa i będą skutecznie przeciwdziałały puszeniu się włosów.
Gorąca kąpiel
W okresie zimowym każdy z nas lubi rozgrzać się biorąc ciepły prysznic lub gorącą kąpiel. Gorąca woda jednak nie służy włosom. Warto upiąć je do góry, by w pełni skorzystać z dobrodziejstwa relaksującej kąpieli. Do mycia włosów używajmy letniej wody, ona najlepiej im służy.
Suszenie włosów zimą
Zimą nie wychodzimy na dwór z mokrymi włosami. Nie dlatego, by jakoby miała z tego powodu rozwinąć się grzybica skóry głowy – co jest błędnie rozpowszechnione w mediach społecznościowych – lecz by uniknąć zawiania i przeziębienia się.
Do suszenia włosów użyjmy letniego powietrza i zimą wysuszmy włosy aż po końcówki. Na końcu wyczeszmy je szczotką z sierści dzika, co naturalnie doda im objętości.
Suplementacja
Zimą pamiętajmy również o suplementacji witaminy D3, najlepiej w wersji D3K2MK7. Witamina D3 zawsze bardzo dobrze wpływa na nasze samopoczucie, buduje odporność i – co potwierdzają liczne badania naukowe – poprawia kondycję całej skóry naszego ciała, w tym i skóry głowy, a dodatkowo stymuluje wzrost włosów.
To, co mamy w naturalny sposób zapewnione przez słońce latem, zimą musimy dostarczać przez suplementację.