Hendrik Conscience zapisał się na kartach historii jako pierwszy wielki pisarz belgijski tworzący w języku niderlandzkim. Jego twórczość odegrała kluczową rolę w kształtowaniu flamandzkiej tożsamości w XIX wieku.
Conscience, urodzony 3 grudnia 1812 roku w Antwerpii, jest uznawany za jedną z najważniejszych postaci w historii literatury flamandzkiej. W czasach, gdy język niderlandzki w Belgii był marginalizowany na rzecz francuskiego, jego pisarstwo stało się fundamentem narodowego przebudzenia Flamandów.
Pisarz nie tylko stworzył podwaliny rodzimej literatury, lecz także wprowadził język niderlandzki do przestrzeni publicznej, dotąd zdominowanej przez język francuski. Pisał po niderlandzku, używając potocznej odmiany języka z wpływami flamandzkiego dialektu.
Dzieciństwo i młodość
Hendrik był synem Francuza Pierre’a Conscience’a, byłego nawigatora w marynarce Napoleona Bonaparte. W 1811 roku, gdy Antwerpia znajdowała się pod francuskim panowaniem, Pierre został mianowany zastępcą kapitana portu. Po wycofaniu się Francuzów w 1815 roku pozostał w mieście, zajmując się rozbiórką starych statków i handlem częściami okrętowymi. Cornelia Balieu, matka Hendrika, była Flamandką i nie potrafiła czytać ani pisać.
Rodzina mieszkała w sklepie z zaopatrzeniem morskim w Antwerpii, pełnym książek i przedmiotów marynistycznych. To właśnie tam młody Hendrik spędzał długie godzimy na czytaniu, co rozbudziło jego literacką wyobraźnię.
W 1820 roku zmarła jego matka, zostawiając ośmioletniego Hendrika i młodszego brata pod opieką ojca. Sześć lat później Pierre ożenił się ponownie z młodą wdową Anną Catheriną Bogaerts. Rodzina przeniosła się do regionu Kempen, gdzie Pierre kupił niewielką farmę z dużym ogrodem. Często wyjeżdżał w poszukiwaniu statków do rozbiórki, a chłopcy spędzali całe tygodnie pod opieką macochy.
Po nieudanych próbach nauki w szkołach Hendrik opuścił rodzinny dom. Zamieszkał na wsi, co pogłębiło jego zainteresowanie językiem niderlandzkim. W wieku siedemnastu lat wrócił do Antwerpii, gdzie podjął pracę jako nauczyciel i kontynuował naukę samodzielnie. Rok później, po wybuchu rewolucji belgijskiej, wstąpił do wojska i przez kilka lat służył w armii.
Ojciec pisarza był postacią ekscentryczną i odnosił się z wyraźną pogardą do języka niderlandzkiego. Podobnie jak wielu ludzi tamtych czasów, utożsamiał prestiż z językiem francuskim, który dominował w administracji, edukacji i kulturze.
Hendrik od dziecka znał niderlandzki i francuski, choć ojciec faworyzował ten drugi. Mimo to wybrał niderlandzki jako język swojej twórczości, co było istotne wobec dominacji francuskojęzycznych elit.
Narodziny flamandzkiej literatury narodowej
Nowopowstałe państwo belgijskie zostało zdominowane przez francuskojęzyczne elity. Język francuski zajął uprzywilejowaną pozycję i obowiązywał w administracji, sądownictwie, szkolnictwie oraz kulturze. Niderlandzki, którym posługiwała się głównie ludność wiejska i robotnicza, został zepchnięty na margines życia publicznego.
W 1837 roku Conscience zdecydował się napisać po niderlandzku powieść In ‘t Wonderjaar 1566. Opisał w niej bunt przeciwko hiszpańskiej dominacji. Mimo licznych błędów językowych książka, dzięki wsparciu malarza Gustave’a Wappersa i interwencji króla Leopolda I, trafiła do bibliotek w całym kraju. Uznaje się ją za symboliczny początek flamandzkiej literatury narodowej.
„Flamandzka Biblia”
Prawdziwym przełomem w jego karierze pisarskiej było wydanie w 1838 roku powieści De Leeuw van Vlaanderen (Lew Flandrii), nazwanej później „flamandzką Biblią”. Conscience sięgnął w niej do zwycięstwa wojsk flamandzkich nad Francuzami w bitwie pod Kortrijk w 1302 roku. Postacie takie jak Pieter de Coninck i Jan Breydel zostały wyniesione do rangi bohaterów narodowych, symboli walki o godność i niezależność.
W powieści pojawiały się również wyraźne odniesienia do wartości chrześcijańskich, takich jak poświęcenie, wierność tradycji i odwaga w obronie tego, co słuszne. Conscience ukazywał Flamandów jako społeczność głęboko wierzącą, silną duchem i stanowczą wobec niesprawiedliwości. Pokazywał heroizm zwykłych ludzi, ich odwagę i więź z ojczyzną, wzmacniając poczucie wspólnoty i dumy z flamandzkiego dziedzictwa.
Mimo początkowych trudności z wydaniem, Lew Flandrii odniósł duży sukces. Powieść spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem nie tylko wśród flamandzkich czytelników, lecz także w środowiskach akademickich i politycznych. Stała się źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń pisarzy, społeczników i działaczy.
Duma, język, tożsamość
W kolejnych latach Conscience tworzył powieści o silnym wydźwięku społecznym, w których realistycznie ukazywał codzienne życie chłopów i mieszczan. De Loteling (Poborowy) poruszał temat przymusowej służby wojskowej, a Baes Gansendonck opisywał problem alkoholizmu i korupcji na wsi.
Zwrócił się ku zwykłym ludziom, rzadko wcześniej obecnym w literaturze. Jego twórczość zdobyła uznanie nie tylko w Belgii, lecz także za granicą. Przekłady na niemiecki, francuski, angielski i inne języki przyniosły mu międzynarodową renomę.
W ciągu życia napisał ponad 80 utworów – powieści, opowiadań i dramatów. W 1845 roku otrzymał Order Leopolda. Pracował jako bibliotekarz w Antwerpii, a w 1867 roku został członkiem Królewskiej Akademii Języka i Literatury Niderlandzkiej. Otrzymał także wyróżnienie od króla Leopolda I za zasługi dla belgijskiej literatury.
Mimo uznania i popularności nigdy nie osiągnął stabilnej sytuacji finansowej. Dopiero w 1871 roku rząd belgijski przyznał mu skromną dożywotnią pensję. Ostatnie lata życia spędził w Ixelles pod Brukselą, gdzie zmarł 10 września 1883 roku. Jego pogrzeb w Antwerpii stał się wielką manifestacją patriotyczną – tysiące ludzi przyszły oddać mu hołd.
Hendrik Conscience uważany jest za ojca flamandzkiej literatury. Odegrał istotną rolę w zmianie postrzegania języka niderlandzkiego i w umacnianiu flamandzkiej tożsamości. Dzięki niemu język niderlandzki stopniowo odzyskiwał prestiż, a kultura Flandrii zyskiwała nowy rozmach. Proces ten doprowadził w XX wieku do rzeczywistego równouprawnienia językowego w Belgii.
Nazwanie go „pisarzem, który nauczył swój lud czytać” nie jest przesadą. To dzięki niemu tysiące ludzi po raz pierwszy zobaczyło w literaturze odbicie własnych historii, doświadczeń i wartości. Dzieło, które zapoczątkował, stało się we Flandrii impulsem do literackiego i społecznego przebudzenia. Jego twórczość zapoczątkowała proces, który z czasem doprowadził do pełnego uznania języka i kultury flamandzkiej w życiu publicznym.
Anna Janicka