Nadchodzi okres diametralnych zmian w polskiej służbie zdrowia. Pojawi się w Polsce e-recepta. Pacjent przychodząc do lekarza nie będzie już otrzymywał papierowego wydruku czy recepty wypisanej ręcznie. Jedyne co dostanie, to SMS z kodem, z którym będzie się musiał udać do dowolnej apteki, gdzie ta recepta będzie już na niego oczekiwała.
Zapomnimy o tradycyjnych zwolnieniach lekarskich. Dokument będzie wystawiany w formie elektronicznej. Lekarz będzie musiał jedynie wprowadzić PESEL pacjenta i ustalić powód zwolnienia. System sam wypełni resztę rubryk i roześle dokument zarówno do pracodawcy jak i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Kolejna zmiana, jaka nas czeka, to pojawienie się Internetowego Konta Pacjenta, które pozwoli pacjentom umówić się na wizytę i sprawdzić historię swojej choroby. – Zastosowanie nowych technologii pozwala usprawniać codzienną pracę. Może pozwolić na uniknięcie części klasycznych wizyt w gabinecie, a przez to możemy zwiększyć liczbę przyjmowanych pacjentów – mówi Filip Diks, specjalista kardiolog.
Z takich rozwiązań można już korzystać za pomocą oprogramowania Gabinet drWidget. Program pomaga w zarządzaniu przychodnią lub indywidualnym gabinetem. Oprogramowanie powstało przy współpracy wybitnych ekspertów, którzy przez wiele miesięcy testowali jego możliwości, tworząc program maksymalnie dostosowany do potrzeb i standardów środowiska medycznego. Co istotne – w praktyce program nie wymaga od użytkownika zaawansowanej wiedzy informatycznej, ponieważ jest intuicyjny i łatwy w obsłudze.
Raport E-zdrowie oczami Polaków, przygotowany przez firmę LekSeek Polska pokazał, że lekarze w Polsce więcej czasu poświęcają na przygotowanie się do wizyty i uzupełnienie dokumentacji niż na diagnostykę. Szukanie historii choroby zajmuje lekarzowi 3,86 minuty, wypisywanie recept 4,01 minuty, wypisywanie zwolnień 4,09 minuty, a uzupełnianie danych osobowych ponad 4 minuty. Według ankietowanych, lekarz podczas przeciętnej wizyty poświęca ponad 16 minut na czynności organizacyjne. Przy założeniu, że wizyta trwa 20 minut, lekarzowi zostają nieco ponad 3 minuty na zbadanie pacjenta.
To może być jednak zaledwie początek cyfrowej rewolucji w służbie zdrowia. Nowoczesne technologie spowodują, że w perspektywie następnych kilku lat medycyna zmieni się nie do poznania – prognozują autorzy raportu „Healthcare and Life Sciences Predictions 2020: A bold future?”. Raport wskazuje, że nowoczesne technologie będą miały ogromny wpływ na sposób leczenia. W 2020 roku przeważająca część opieki zdrowotnej będzie miała miejsce w domach. Relacje pomiędzy lekarzem a pacjentem nie będą już ograniczone wyłącznie do wizyt w przychodniach czy szpitalach.
Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że wdrożenie projektu jest procesem wieloetapowym i bardzo kosztownym. Z oficjalnych danych resortu zdrowia wynika, że głównym celem elektronizacji usług medycznych jest zapewnienie wygody pacjentom i lekarzom. Być może faktycznie tak się stanie i cyfrowa rewolucja przyczyni się do wypełnienia luki pomiędzy dużymi potrzebami chorych, a dostępnością do poszczególnych usług medycznych.Wprowadzając stopniową elektronizację usług medycznych, Ministerstwo Zdrowia stawia na wygodę pacjentów i lekarzy. Celem projektu jest upowszechnienie elektronicznego obiegu dokumentów w placówkach medycznych na terenie całego kraju. Zanim to jednak nastąpi, placówki Podstawowej Opieki Zdrowotnej i szpitale będą musiały dostosować systemy informatyczne do wymagań ustawodawcy i zadbać o bezpieczeństwo danych pacjenta.
echodnia.eu