Zacznijmy od obalenia jednego z większych mitów odnośnie szamponów, który przynosi więcej szkody niż pożytku.
Nie istnieją szampony przeciw wypadaniu włosów i szampony na porost włosów. Gdyby takie istniały, wszyscy mielibyśmy bujne fryzury i nie byłoby problemu z wypadaniem włosów.
Szampony powinny oczyszczać skórę głowy, nie naruszając jej naturalnej ochrony i to jest ich główne zadanie. Często uważamy, że dany produkt działa, ponieważ czujemy ciepło na skórze głowy. Dzieje się tak dlatego, że skóra jest podrażniona substancjami, które środek do mycia głowy zawiera. Szampony przeciw wypadaniu włosów często mają w składzie kofeinę, pieprz cayenne i inne substancje, które dając uczucie rozgrzania są błędnie interpretowane w swoim działaniu.
Zadaniem szamponów jest przede wszystkim oczyszczenie skóry głowy tak, by nie zniszczyć jej warstwy hydrolipidowej. Jeśli to się uda, wtedy możemy powiedzieć, że szampony wykonały swoją pracę w 100%. Wybór odpowiedniego produktu wydaje się prosty i nie powinien stanowić większego problemu w czasach, kiedy półki uginają się pod dużą ich różnorodnością. Dobieramy je do rodzaju skóry głowy, nigdy nie do włosów. Jest to dość często popełniany błąd.
Jak dowiedzieć się, jaki jest mój rodzaj skóry głowy? Tu z pomocą przyjdzie badanie trychologiczne a dokładniej wykonanie badania trychoskopii. Po określeniu typu skóry i jej potrzeb przystępujemy do wyboru szamponu. Omijajmy szerokim łukiem szampony, które podrażniają naszą skóry głowy już po ich nałożeniu. Jeśli czujemy, że po nałożeniu szamponu skóra jest swędząca, zaczerwieniona, napięta lub przesuszona, odstawmy taki produkt.
Są składniki szamponów, które powodują zniszczenie bariery hydrolipidowej, podrażnienie skóry, uczucie ściągnięcia i przesuszenia skóry, a nawet jej nadmierne przetłuszczanie.
Jakich składników należy unikać w szamponach i jak je rozpoznać?
- SLSy (siarczany chemiczne – środki spieniające szampony) w nadmiernej ilości powodują utratę wody w skórze, jej wysuszenie i podrażnienie. Uszkadzają mieszek włosowy i powodują wypadanie włosów. Rozwiązaniem jest używanie szamponów niskopieniących się.
- Parabeny to substancje konserwujące w szamponach, kremach i odżywkach. W większych ilościach zaburzają pracę hormonów. Mają działanie estrogenne, czyli wykazują zdolność do naśladowania działania estrogenów. W zbyt dużej skumulowanej ilości wykazują działanie rakotwórcze. Warto ich unikać. Jako składniki w kosmetykach występują pod nazwami: metyloparaben, ethylparaben, propyloparaben, butyloparaben, phenoxyethalon.
- PEG, PPG to glikole polietylenowe, które odpowiadają za konsystencję szamponu. Ich minusem jest predyspozycja do odkładania się w organizmie. Przy zbyt dużej ilości wykazują toksyczność. Występują pod nazwą: PEG, PEG 15, PEG 40.
- Silne substancje zapachowe, które dają długo utrzymujący się zapach nie są wskazane w szamponach. Powodują podrażnienie skóry i mają silne działanie alergizujące.
Kondycja skóry głowy zależy od szamponów i od ich jakości. Szampony dobrze dobrane nie szkodzą mieszkowi włosowemu i skórze.
Szampony lecznicze są dobierane podczas wizyty u trychologa po dokonaniu badania i postawieniu diagnozy. Leczenie na własną rękę może przedłużyć proces zdrowienia skóry o wiele miesięcy.
Jak prawidłowo myć głowę?
Jeśli skóra ma dużą tendencję do przetłuszczania, można umyć ją dwukrotnie, jeśli nie, wystarczy jedno mycie. Pierwsze nałożenie powinno być krótkie, przy drugim zostawiamy szampon na 2, maksymalnie 3 minuty nie więcej. W tym czasie możemy wykonać opuszkami palców masaż głowy. Skóra głowy ze względu na liczne zakończenia nerwowe potrafi być nadmiernie napięta, masaż zrelaksuje ją, a wykonany podczas mycia nie przetłuści nadmiernie skóry głowy.
Pamiętajmy o dobrze dobranym szamponie i dokładnym spłukaniu skóry głowy po umyciu szamponem. Do ostatniego płukania można dodać łyżkę octu jabłkowego lub pigwowego, który ureguluje nam PH włosów i skóry głowy.