Zapalmy znicze na grobach polskich żołnierzy

with Brak komentarzy
Czas czytania: 2 minut

1 listopada to wyjątkowy dzień, kiedy wspominamy naszych zmarłych, oddając hołd ich pamięci. To dzień, kiedy odwiedzamy cmentarze, aby uczcić tych, którzy odeszli. Jest to zwyczaj kultywowany przez wiele pokoleń, a odwiedzanie grobów stało się symbolem szacunku i pamięci wobec zmarłych.

Dla Polaków mieszkających w Belgii to także okazja do uczczenia pamięci polskich żołnierzy, którzy zginęli podczas różnych konfliktów, zwłaszcza podczas I i II wojny światowej. Belgia jest jednym z tych miejsc, gdzie spoczywa wielu polskich bohaterów. To tu, a także na innych obcych ziemiach, walczyli w obronie wolności i godności ludzkiej. Dziś ich groby są miejscem pamięci narodowej i przypominają nam o ich bohaterstwie.

Zapalanie zniczy na grobach polskich żołnierzy w Belgii jest wyrazem kontynuacji tej polskiej tradycji na obcej ziemi. Ma głęboki wymiar symboliczny. To gest szacunku i wdzięczności wobec tych, którzy poświęcili swoje życie za ojczyznę. To także sposób, aby zachować ich pamięć i przekazywać ją kolejnym pokoleniom, jak i gest solidarności i jedności narodowej, który łączy Polaków na całym świecie.

W Belgii pochowanych jest wielu polskich żołnierzy, głównie z 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, żołnierze walczący w jednostkach brytyjskich, amerykańskich, kanadyjskich i w belgijskiej partyzantce. W mniejszych miejscowościach i wioskach spotkać też można groby polskich górników, pracujących przed wojną w Belgii. Większość z nich już do kraju nie powróciła.

Ponad 400 grobów polskich żołnierzy porozrzucanych jest po cmentarzach w całym kraju. Najsłynniejszy jest cmentarz żołnierzy gen. Maczka w Lommel. Groby polskich żołnierzy, walczących w jednostkach alianckich: brytyjskich, amerykańskich, kanadyjskich znajdują się na cmentarzach wojennych i komunalnych m.in. w Maldegem-Adegem Stekene, Tielt, De Klinge, w Leopoldsburgu, Sint-Pieters-Rode, Leuven-Heverlee, w Hoboeken, Ostendzie, w Hotton.

W Heverlee pochowanych jest 11 lotników – załogi dwóch zestrzelonych w 1942 roku nad Belgią bombowców. W Liege jest cytadela z grobami 11 Polaków, walczących w belgijskiej partyzantce, którzy zostali rozstrzelani przez Niemców. Polskie mogiły znajdują się także w Evere, Schaerbeek, czy w Charleroi-Nord.

Polscy żołnierze, którzy polegli za granicą, często nie mieli możliwości powrotu do kraju i zostali pochowani na obcych cmentarzach a nierzadko w bezimiennych mogiłach. To sprawia, że ich groby są szczególnie ważnymi miejscami pamięci narodowej, gdzie można oddać hołd ich poświęceniu.

Gdy stajemy przy tych grobach, widzimy nie tylko krzyże i nagrobki, ale historie ludzi, którzy walczyli o naszą wolność. To również moment refleksji nad ceną, jaką płacili za naszą niepodległość.

Warto podkreślić, że polskie groby w Belgii są często pielęgnowane przez lokalne społeczności i władze. To świadczy o głębokim szacunku Belgii wobec naszej historii i poświęcenia polskich żołnierzy.

Zapalmy więc znicze na grobach polskich żołnierzy w Belgii nie tylko jako wyraz naszej pamięci, ale również jako zobowiązanie do przekazywania ich historii i dziedzictwa przyszłym pokoleniom.

Niech płonące świece symbolizują naszą wdzięczność i szacunek wobec tych, którzy za naszą wolność i niepodległość oddali największy dar – swoje, często młode życie. Niech staną się symbolem jedności narodowej Polaków niezależnie od miejsca, w którym przyszło nam żyć.

Aleksandra Dobiecka

Facebook