Lessines, z którego pochodzi najsłynniejszy belgijski malarz surrealista René Magritte, to malowniczo położona miejscowość w prowincji Hainaut z bogatą historią w tle.
Zachwyca piękną architekturą i oferuje turystom wiele atrakcji. A w każdy Wielki Piątek ożywa za sprawą słynnej Procesji Pokutników.
Procession des Pénitents (Procesja Pokutników) – tradycja sięgająca XV wieku każdego roku przyciąga tłumy mieszkańców miasta i turystów. Wierzących i niewierzących. Mieszkańcy Lessines, ale także przedstawiciele każdego z rejonów Belgii, niosą Chrystusa do miejsca jego ostatecznego spoczynku, co jest wyjątkową tradycją w tej części Europy.
W każdy Wielki Piątek o godzinie 19.30 w kościele Świętego Piotra rozpoczyna się uroczyste misterium zabarwione historią. Wrażenie jest niesamowite. Przed głównym ołtarzem na katafalku, na którym podczas pogrzebów spoczywa trumna, leży przykryta czarnym dekoracyjnym suknem dębowa statuaJezusa. Kościół pogrążony jest w półmroku, a śpiewający chór podkreśla tę wyjątkową atmosferę.
Około godziny 21.15, kiedy nabożeństwo dobiega końca, w kościele gasną światła, do budynku wchodzą dobosze i formuje się procesja. W mroku rozlegają się bębny, których odgłosy przez cały czas będą towarzyszyły procesji, podobnie jak grzechotki trzymane w rękach przez dzieci. Nad starym miastem w Lessines stopniowo zapada noc.
Na orszak żałobny składają się odziani we włosiennice i kaptury pokutnicy niosący: krzyż wraz z atrybutami Męki Pańskiej: włócznią, biczem, koroną cierniową i gąbką oraz statuę zmarłego Jezusa, która do tej pory spoczywała na katafalku. Są śpiewacy intonujący psalmy i intencje modlitewne, żałobnice, grupa młodych kobiet niosąca statuę Matki Boskiej Siedmiu Boleści, księża sprawujący liturgię oraz tłum wiernych, mieszkańców i turystów.
Niesamowitą atmosferę procesji, przerywanej dźwiękami grzechotek, bębnów i pieśni, potęguje ciemność. Na czas przejścia orszaku władze miasta wygaszają oświetlenie ulic, handlowcy i mieszkańcy gaszą światła we wnętrzach sklepów i domów. Jedynym źródłem światła są pochodnie i latarnie niesione przez jego uczestników.
Ponad godzinna procesja zaczyna się w miejscu dawnych murów miejskich, okrąża kościół Św. Piotra i wchodzi do środka świątyni. Następuje uroczyste złożenie Jezusa do grobu w jednej z kaplic kolegiaty. Liturgię kończy modlitwa.
Trwająca w tym czasie cisza jest ogromnym kontrastem dla dźwięku bębnów, grzechotek i żałobnych śpiewów, które dopiero co umilkły, a które dźwięczą jeszcze w uszach.
W niewielkiej Belgii wiele tradycji, zakorzenionych w wierze chrześcijańskiej, jest nadal kultywowanych. I tak jak w przypadku Procesji Pokutników zaangażowane w takie przedsięwzięcia są władze miasta, policja i mieszkańcy. Uczestnictwo w tego typu misteriach to niezapomniane przeżycie.
Agnieszka Buniowska
Źródła: blogownia.stacja7.pl, fr.wikipedia.org
