Spod Husarskiego Skrzydła: Pogoń za wrogiem – Wyzwolenie Belgii

with Brak komentarzy
Czas czytania: 2 minut

Po ciężkich walkach we Francji 1 Polska Dywizja Pancerna pod dowództwem generała dywizji Stanisława Maczka ruszyła w pogoń za wycofującymi się dywizjami niemieckimi. I tak 6 września 1944 roku Dywizja wkracza na terytorium Belgii.

Pierwszym „łupem” Polaków pada miasto Ieper (Ypres), które zostało wyzwolone przez 3 Brygadę Strzelców, w której skład wchodziły: Batalion Strzelców Podhalańskich, 8 Batalion Strzelców, 9 Batalion Strzelców Flandryjskich, 1 Samodzielny Szwadron CKM. Następnie przy udziale i pomocy miejscowego ruchu oporu odbito miasto Tielt. Niemal w tym samym czasie trwały zacięte walki o miejscowość Ruiselede, gdzie niemiecka armia stawiała silny opór.

10 września 1 Dywizja Pancerna została skierowana w rejon miasta Gandawa. Do południowej części miasta, która była już wyzwolona przez 2 Armię Brytyjską, wkroczyła 3 Brygada Strzelców, owacyjnie witana przez mieszkańców miasta. Północną część miasta zaatakowali Polacy wraz z miejscowym ruchem oporu. Po kilkudniowych krwawych walkach miasto Gandawa zostało w całości wyzwolone. Trwał również zwycięski marsz 10 Brygady Kawalerii Pancernej, która wyzwalała kolejne miejscowości biorąc do niewoli wielu żołnierzy niemieckich.

Polskiej dywizji nie udało się sforsować Kanału Gandawskiego, opór wroga był zbyt silny. Pomimo że Batalion Strzelców Podhalańskich zdołał przebić się przez pierwszą odnogę kanału, to ze względu na duże straty Podhalańczycy musieli się wycofać.

Dowództwo 1 Armii Kanadyjskiej, w której w skład wchodziła polska dywizja, zmuszone było do zmiany kierunku natarcia i tak Polacy zostali skierowani do ataku u ujścia rzeki Skaldy.

Dla polskich żołnierzy rozpoczął się bój na bardzo trudnym terenie przeplatanym wieloma kanałami i mokradłami. Nie pomagała w tym jesienna pora roku oraz deszczowy okres w Belgii. 16 września 1 Polska Dywizja Pancerna wkroczyła do Holandii.

Dywizja gen. Maczka na terenie Belgii wyzwoliła ponad 60 Flamandzkich miast, miejscowości i wiosek, między innymi: Aalter, Antwerpia (port), Ieper, Passendale, Staden, Hooglede, Roeselare, MeulebekeTielt, Ruiselede, Nevele, Gent, Mariakerke, Lokeren, Stekene, Sint-Gillis-Waas, De Klinge, Beveren, Kallo, Sint Niklaas, Rijkevorsel, Ravels, Beerse, Malle, Merksplas, Turnhout, Baarle-Hertog. 

Polscy żołnierze wszędzie byli witani z wielkim entuzjazmem. Tak wspomina ten moment dowódca 3 Brygady Strzelców ppłk Władysław Dec:

Gdy o północy wjechałem na rynek miasta Ypres, zdawało mi się, że jestem na balu. Wdzięczni za wyzwolenie mieszkańcy, zachłystując się wolnością, witali swych wybawców, goszcząc ich, czym kto miał, jak kto umiał i mógł”.

Tę właśnie gościnność zapamiętało wielu żołnierzy. Wszystkim udzielał się wielki optymizm, panowała radość. Euforia była dowodem na to, że zbliża się koniec wojny.

Po wojnie Belgowie byli bardzo wdzięczni Polakom za wyzwolenie, a zwłaszcza za to, że dowódca dywizji generał Stanisław Maczek rozkazał, aby w trakcie walk unikać stosowania ognia artyleryjskiego, co zminimalizowało zniszczenia i ofiary w ludności.

Dowodem wdzięczności Belgów są miejsca pamięci, przy których co roku odbywają się uroczystości organizowane przez władze danego miasta lub gminy. Główne uroczystości, upamiętniające wyzwolenie Flandrii spod okupacji hitlerowskiej, odbywają się co roku na Polskim Wojennym Cmentarzu w Lommel, gdzie spoczywa ponad 250 polskich żołnierzy, którzy polegli w trakcie walk na belgijskiej ziemi. Uroczystość ta odbywa się zawsze w ostatni weekend września i jej głównym organizatorem jest Ambasada RP w królestwie Belgii.

W 75 rocznicę wyzwolenia w trakcie tej uroczystości przy obecności Prezydenta RP Andrzeja Dudy Król Belgów Filip I w swoim przemówieniu podkreślał odwagę i poświęcenie polskich żołnierzy podczas II wojny światowej. Mówił, że w Polsce, pod niemiecką okupacją działał ruch oporu, największy w Europie, a poza granicami polscy żołnierze walczyli z wytrwałością i determinacją. „Dziękuję – Belgia jest wdzięczna Polsce” a następnie wypowiedział po Polsku „Dziękuję wam Polacy”.

Na koniec warto zacytować słowa dowódcy 1 Polskiej Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka:

„Żołnierz polski bije się za wolność wielu narodów, ale umiera tylko dla Polski”

 

Chwała Bohaterom!

 Wojciech Romaniak

Facebook